czwartek, 20 września 2012

Stuprocentowi wariaci

Pionier psychoanalizy Zygmunt Freud miał niegdyś powiedzieć po spotkaniu z malarzem Salvadorem Dali, iż surrealiści to stuprocentowi wariaci. Ciekawe, zważywszy że cały ten powstały we Francji kierunek w sztuce odwoływał się w sposób bezpośredni do osiągnięć psychoanalizy, czerpiąc z teorii naukowych pełnymi garściami i przenosząc je na kształt i wydźwięk swoich dzieł. Być może Freud, widząc niecodzienność i całkowitą niezwyczajność swojego rozmówcy, uważał artystę za przypadek kliniczny wart zbadania. Lecz dziś, po wielu latach funkcjonowania teorii psychoanalitycznych można z całą pewnością stwierdzić, iż wszyscy jesteśmy na swój sposób jednostkami psychotycznymi, a cóż dopiero czujący w sposób nieco bardziej wysublimowany artyści. Dali przekazując w formie malarstwa stan swego umysłu dawał światu do zrozumienia, że istnieją pewne pokłady w ludzkiej podświadomości, które mogą u nas wywoływać zmieszanie lub lęk. Surrealizm, jak już wspomniałem, szedł w parze w teoriami psychoanalizy, wtedy jeszcze, w latach 20-tych ubiegłego stulecia będącymi dość pionierskimi. I choć bliżej zapewne było surrealistom do pokręconej symboliki Carla Gustava Junga, aniżeli do akademickości Freuda, to jednak sparowanie tych dwóch prądów było dobrze w ich sztuce widoczne.

Salvaor Dali, Max Ernst, Marcel Duchamp - w malarstwie; Andre Breton i Paul Éluard w literaturze; Luis Bunuel w filmie... 
Dziś szokujące obrazy filmowe, szokujące pod względem przekazywanych treści, prześcigują się same między sobą, tworząc absurdalne nieraz kanony bezsensownego i niezrozumiałego przekazu. Zaczyna brylować tu ostatnio kino hiszpańskie, które jakby zaczynało wracać do surrealistycznej sztuki Luisa Bunuela. Różnica jest jednak taka, że wówczas przekaz miał wywoływać wrażenia skłaniające do spojrzenia w głąb i rozeznaniu się w zakamarkach duszy, a dziś chodzi raczej o sam przekaz wizualny. To tak jakby ekscytować się obrazem ludzkich ekskrementów i uznać ich obraz za szokujący. Bunuelowi, jak i też innym surrealistom chodziło raczej o uznaniu w sztuce faktu istnienia zbłąkanych dusz, widzących świat oczami podświadomości.
Debiutem Bunuela był film, a raczej etiuda filmowa,  zrealizowana w 1928 roku razem z Salvadorem Dali o tytule Pies Andaluzyjski. Dziwny, okraszony zlepkami niezwiązanych z pozoru ze sobą fragmentów zdarzeń,  film ma swoją mroczną tajemnicę. Otóż aktorka grająca główną rolę, Simone Mareuil, wiele lat cierpiała na wzmożone stany depresyjne, które doprowadziły ją do samobójstwa w 1954 roku poprzez samospalenie. Świat lęków i mrocznych tajemnic duszy widocznie wygrał.
Znalazłem film, oto i on:

2 komentarze:

  1. Przydałby się fajny baner , logo i tło + kilka gadgetów a wszystko jedynie za "0,7" ;) dlatego polecam siebie ;) pozdr. design by schneider

    OdpowiedzUsuń
  2. 34 yr old Accounting Assistant I Annadiane Bicksteth, hailing from Owen Sound enjoys watching movies like "Tale of Two Cities, A" and Rowing. Took a trip to Tyre and drives a Bugatti Veyron 16.4 Grand Sport. dowiedz sie wiecej tutaj

    OdpowiedzUsuń